Gloryfikacja młodości osiąga szczyty absurdu do tego stopnia, że często słyszy się z ust trzydziestokilkulatków, że są na coś”za starzy”. Rzeczywiście, gdybyśmy spojrzeli na świat przez pryzmat mediów, czy popularnych portali społecznościowych moglibyśmy pomyśleć, że życie kończy się, gdy przestajemy być dwudziestolatkami. Tymczasem życie trwa i wielu z nas zauważa, że prawdziwa frajda zaczyna się po trzydziestce, kiedy przecież wiele spraw mamy już ułożonych. To powszechny kult perfekcyjności przeszkadza nam w stuprocentowym odczuwaniu szczęścia – patrzymy na na te nie przekraczające 25 lat bóstwa instagrama i zaczynamy czuć się ze sobą źle. Żniwo zbierają wszyscy ci, którzy mogą zarobić na botoksie, wypełniaczach i wszelkiego rodzaju ‚eliksirach młodości’. A wystarczy uświadomić sobie oczywistą rzecz- piękno nie ma wieku.
Wspaniała kampania polskiej firmy Bohoboco z Heleną Nurowicz wywarła na mnie ogromne wrażenie. 81-letnia aktorka wygląda rewelacyjnie pomimo tego, że nie jest nafaszerowana wypełniaczami i wcale nie próbuje na siłę zamaskować zmarszczek i siwych włosów. Brawa dla Bohoboco.
Iris Apfel to człowiek legenda. 95-latka jest chodzącą inspiracją dla wielu innych ludzi. Udowadnia, że starość nie jest okresem, w którym powinniśmy spocząć na laurach i wyczekiwać śmierci. Nie, starość to okres, w którym jesteśmy mądrzejsi, bardziej dojrzali i potrafimy naprawdę cieszyć się życiem. Fakt, mamy siwe włosy i zmarszczki na twarzy, ale co z tego? Nadal możemy być ikoną mody!
I tak jak Dalphne Selfe, Carmen Dell’Orefice i Maye Musk nadal możemy być zachwycającymi modelkami!

Ernestine Shepherd jest żywym przykładem tego, że z życia można wyciskać wszystko na maksa w każdym wieku. Pani na poniższym zdjęciu ma 8o lat…
Alessandro Manfredini, czyli rodzynek na deser. Pan, któremu do starości wprawdzie daleko, bo ma zaledwie coś pod pięćdziesiątkę. Czyż nie wygląda lepiej niż nejeden dwudziestolatek? 😉
Nie dajmy sobie wmówić, że istnieją granice wieku. Nigdy nie jesteś zbyt stary na tatuaż, czy cudaczny strój. Możesz dobrze się bawić mając lat osiemnaście jak i sześćdziesiąt. Nigdy nie jesteś zbyt stary na to, żeby się rozwijać i zmieniać, bo masz na to całę życie- to, że w wieku 25 lat skończyłeś administrację, nie oznacza,że będąc 45-latkiem nie możesz zostać browarnikiem. Róbmy to, na co mamy ochotę w każdym momencie życia. Nie narzucajmy sobie ram wiekowych, bo one niszczą w nas radość i spontaniczność. Nie bójmy się starości, tylko już teraz róbmy wszystko, aby zawsze być w dobrej formie, a wtedy nawet słowo starość zacznie mieć zupełnie inne znaczenie!
Zgadzam się w 100% 🙂 Życie jedno i marnowanie go na „jestem za stary” jest grzechem śmiertelnym! 😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Tak! Starość, jak i młodosć to przede wszystkim stan umysłu
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Te kobiety są piękne bez względu na wiek. Świetny post
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, bo piękno to nie perfkcja w każdym calu, czy wygląd Barbi. Dzięki :3
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cudowne! jestem tego samego zdania, tym bardziej, że im dlużej żyję widzę i przekonuję się, iż nie chodzi o zmarszczki, o zewnętrzne oznaki starzenia się, lecz… o zachowanie, wdzięk, ruch, uśmiech – są ludzie, którym możemy łatwo dać 25 lat, mimo tego, iż mają… 85!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
właśnie tak! Bo piękno to coś więcej niż idealne proporcje, czy nieskazitelna cera 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba