Uwielbiam czytać Pamuka. Uwielbiam go za styl, za swoistą egzotykę (bo przecież pisze o obcej mi Turcji) i jednocześnie za swojskość, którą czuję, ale której nie potrafię wytłumaczyć. Myślę, że między innymi na niemożności wytłumaczenia i ujęcia w słowa polega geniusz. Ale nie o geniuszu dzisiaj. "Ojczyzna albo chusta" - to tytuł sztuki, od wystawienia... Czytaj dalej →